Na początku lutego przebywaliśmy w Dolinie Gąsienicowej z grupą przyjaciół z Direty i KW Poznań. Choć miało być zimowe wspinanie to wyszło z tego coś dziwnego gdyż w Tatrach panuje wiosna! Piękna słoneczna pogoda, brak mrozu i śniegu, za to silny wiatr. Do wędrówek okoliczności wspaniałe, do wspinania już nie bardzo…
Zamiast po śnieżnych betonach i lodowych pasażach kręciliśmy się po trawie i skale próbując urobić jakieś wyciągi na Granatach. Brakowało bucików wspinaczkowych, a raki i dziaby przeszkadzały… Mimo to zaliczyliśmy z Arkiem super wyjazd i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Całości dopełniało doborowe towarzystwo – dotarli przecież przedstawiciele z najbardziej na południe wysuniętej ekspozytury klubu 🙂
endrju