Michał Wrzesiński w Osp

DSC08598_1200x900

Na tegoroczne rozpoczęcie sezonu wspinaczkowego wybrałem się wraz ze znajomymi z Torunia, do Słoweńskiego rejonu wspinaczkowego Ospu. Głównym naszym celem było wspinanie się w sektorze Misja Pec. Ściana ta oferuje wspinanie głownie w przewieszeniu, a więc o charakterze wytrzymałościowo-siłowym. Pierwszy kontakt ze ścianą sprawił, że byłem nieco przerażony, brak wytrzymałości, a przede wszystkim brak wspinania się z liną dawał się we znaki. Jednak emocje szybko zostały ostudzone, bo przecież był to pierwszy wyjazd w sezonie, tak więc trzeba było pokonać odpowiednią ilość metrów po nieco łatwiejszych drogach w celu rozwspinu. Plan ten przyniósł odpowiedni rezultat, bo z każdym dniem w skale czułem się pewniej, a i kaczucha aż tak nie pęczniała. Ostatecznie udało mi się poprowadzić kilka ciekawych i wartościowych dla mnie dróg:
Rodeo 7a OS
Sreca vrtnice 7a+ RP
Ribalton 7a+ RP
Tortuga A 7b RP
Nido 7b RP
Durango 7b+ RP
Hugo 7c RP
Hobbit 7c RP
Wspinanie na Misji polecałbym osobą wspinającym się na poziomie od 7a w górę, także wyjazd klubowy może nie wypalić hehe 😀

Michał Wrzesiński

 DSC08591_1200x900DSC08520_1200x900

Sezon skałkowy 2014 uważam za rozpoczęty :)

P1090811_675x90020-21 marca zainaugurowałem swój letni sezon wspinaczkowy niespodziewaną i krótką wizytą w skałkach południowo – zachodniej Polski. Towarzyszył mi Remik z KW Poznań, a nasz wybór padł na Skały Krucze w Karpaczu, Bobrowe Skały koło Jeleniej Góry oraz piaskowcowy kamieniołom Nowa Ziemia w… Nowej Ziemi 🙂

Serce się raduje gdy można odkryć dla siebie dziewicze metry pionu w skałach, których nigdy wcześniej nie dotykałem! Byłem przekonany, że po tylu latach wspinania już odwiedziłem wszystkie rejony, ale jednak nie… Ostatnie 2-3 lata obfitują w odwiedziny nowych rejonów, sieją te skały czy co? Co chwilę w mediach i leśnych ostępach pojawiają się nowości!

Krucze Skały w Karpaczu miałem okazję już odwiedzić – kapitalny rejon na rozwspin, dwa mury skalne i sporo średnio-trudnych dróg świetnie obitych – tu topo.

Nowa Ziemia – pierwszy raz zawitaliśmy tam z Jagodą latem 2013, teraz była kolejna okazja przekonać się, że wspin w piachach różni się diametralnie od wspinu w Sokołach czy na Jurze, piasek kula się pod palcami, chwyty typu „utrzymam-nie utrzymam”. Warto odwiedzić Nową Ziemię bo jest po drodze z Gniezna w Sokoły i zawsze to kolejna lekcja pokory dla wspinacza. Można się zdziwić 🙂 Do działu TOPO na naszej stronie www dodałem opis tego rejonu.

Bobrowe Skały – jestem wniebowzięty! Nie miałem pojęcia o istnieniu tego rejonu! Malowniczo położony, atmosfera piknikowa, widoki na Karkonosze cudowne!!! I sporo wspinania zwłaszcza tradowego. Rzadko odwiedzany rejon, świadczą o tym naskalne porosty i ostra skała. Na dwie – trzy wizyty dróg nie zabraknie i tych obitych i tych tradowych. Tutaj link do topo.

 

Pozdrowienia dla Rzędkofilów niemających pojęcia o istnieniu innych rejonów wspinaczkowych

endrju

OGŁASZAMY ZAPISY DO SEKCJI WSPINACZKOWYCH!!!

bunkierZapraszamy dzieci i młodzież gnieźnieńską na treningi na ściankach wspinaczkowych. Planujemy utworzyć dwie grupy wiekowe:

  • szkoła podstawowa
  • gimnazjum/liceum

Treningi prowadzone przez instruktorów sportu będą odbywały się jeden raz w tygodniu (czwartek/piątek) w Szkole Podstawowej nr 12 os. Kazimierza Wielkiego 33 w sali treningowej„Bunkier” oraz na ściance wspinaczkowej na ul. Spichrzowej. Podczas zajęć będziemy uczyć technik wspinaczkowych i metod asekuracji. W planach również zajęcia dodatkowe…

WIĘCEJ INFORMACJI TUTAJ >>>

Wiosna w Tatrach czyli kilka lutowych dni w Dolinie Gąsienicowej

P1090732_800x600Na początku lutego przebywaliśmy w Dolinie Gąsienicowej z grupą przyjaciół z Direty i KW Poznań. Choć miało być zimowe wspinanie to wyszło z tego coś dziwnego gdyż w Tatrach panuje wiosna! Piękna słoneczna pogoda, brak mrozu i śniegu, za to silny wiatr. Do wędrówek okoliczności wspaniałe, do wspinania już nie bardzo…

P1090712_800x600

Zamiast po śnieżnych betonach i lodowych pasażach kręciliśmy się po trawie i skale próbując urobić jakieś wyciągi na Granatach. Brakowało bucików wspinaczkowych, a raki i dziaby przeszkadzały… Mimo to zaliczyliśmy z Arkiem super wyjazd i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Całości dopełniało doborowe towarzystwo – dotarli przecież przedstawiciele z najbardziej na południe wysuniętej ekspozytury klubu 🙂

endrju

Zapraszam do obejrzenia kilku fotek w galerii.