Szybki wrześniowy wypad i Breithorn 4164 m n.p.m. zaliczony. Rafał Pieczyński i Artur Majewski skorzystali z dobrej pogody i zaliczyli swój kolejny czterotysięcznik. A załamanie pogody nie pozwoliło się zmierzyć z następnym celem czyli z majestatycznym Matterhornem. Poczeka… ma czas. Oni też…

Sukcesem zakończył się wyjazd w Alpy Penninskie zorganizowany w dniach 19-23 czerwca 2019 r. Celem wyjazdu było przebywanie oraz nocleg na wysokości 4000m, sprawdzenie sprzętu, złapanie aklimatyzacji przed lipcowym wyjazdem na Pik Lenina, a przy okazji wejście na kilka tamtejszych szczytów.

Pierwszy dzień to dotarcie do Breithornpass, rozbicie namiotów i wejście na pobliski szczyt Breithorn Zachodni (4164 m). Nazajutrz przenieśliśmy się w pobliże Bivacco Rosi e Volante (3750 m) by wieczorem wejść na szczyt Roccia Nera (4075 m).

Wyjazd odbywał się okresami w trudnych warunkach atmosferycznych. Słabe widzialności, niskie podstawy chmur, burze oraz obfite opady śniegu powodowały utrudnienia oraz zmiany planów.

W wyjeździe uczestniczyli:  Tomasz Leśniczak, Artur Majewski, Arkadiusz Oszutowski, Rafał Pieczyński,  Mariusz Cytryński, Arkadiusz Michalak, Piotr Wachowski, Grzegorz Wiśniewski, Bartosz Konieczny.

Arkadiusz Oszutowski

(fotki autorstwa Rafała Pieczyńskiego i Arka Oszutowskiego)

Klubowicze i przyjaciele Direty! Zapraszamy na Jurę do Łutowca, malowniczej wioski ze świetnymi skałkami. Tradycyjnie spotkamy się z klubowiczami KW Poznań. Zabierajcie ze sobą rodziny, rowery, psy i koty – dla wszystkich starczy miejsca 🙂 W pobliżu mamy wiele rejonów wspinaczkowych takich jak Mirów, Podlesice czy Rzędkowice.
Podczas wyjazdu planujemy warsztaty wspinaczkowe, o których jeszcze będziemy informować.
Gościny udzieli nam mała szkoła, na terenie której będzie można rozbić namiot lub skorzystać z noclegu pod dachem.
Nocleg w szkole, z własnym śpiworem kosztuje 20 zł, pod namiotem 10 zł od osoby. Istnieje możliwość wykupienia obiadu za 15 zł.
W celu zarezerwowania miejsca prosimy kontaktować się z Jagodą tel. 501109922 lub jadamczyk@op.pl

kliknij obraz:

Dobry początek roku, Jebel Toubkal 4167m n.p.m, zdobyty! 18.01.2019 około południa dziewięcioosobowa grupa (z Nekli, Gniezna i Poznania) stanęła na najwyższym szczycie Maroka. 
Zdobycie góry przebiegło bardzo sprawnie, od lądowania w Marakeszu, poprzez transfer do Imlil, dojście do schroniska, szczyt i powrót do Marakeszu zajęło nam 4dni. 
Treking z Imlil do schroniska to spacer zajmujący 6h a wejście na szczyt ze schroniska to 4,5h. Cały szlak do szczytu nie stwarza żadnych trudności technicznych, tak więc jest to idealna góra na zdobycie swojego pierwszego 4tysięcznika i tak było w naszym przypadku, gdzie swój pierwszy raz zaliczyły aż cztery osoby. 
Na szczycie stanęli: „Leśny” i Basia; „Taśmol” i Aga; Adam M. i Ula K.; „Pieczara”; Aga B.; „Areck”. Więcej fotek na fb:…

 

Wspólnie z Klubem Wysokogórskim w Poznaniu proponujemy naszym klubowiczom obóz w alpejskim rejonie Écrins w Alpach Delfinackich. 

Naszą bazę wypadową będzie stanowił Camping d’Ailefroide. Dookoła znajdzie coś dla siebie każdy miłośnik gór. Sporo skałkowego wspinania, obitych dróg wielowyciągowych od kilkudziesięciu do kilkuset metrów długości, mnóstwo poważnych górskich wspinaczek. Fajne górskie szlaki, lodowcowe wędrówki na 3-4 tysięczniki z najbardziej wysuniętym na południe czterotysięcznikiem Europy – Barre des Écrins (4102 m). Znajdzie się też sporo via ferrrat. 

Rejon dobrze nadaje się dla rodzin z dziećmi – kemping położony jest na dużym terenie ze strumieniem i drzewami a pod niektórymi skalnymi rejonami jest zupełnie płasko.

Wyjazd przeznaczony jest dla samodzielnych wspinaczy/turystów, ale na miejscu będą doświadczone osoby znające rejon i służące radą.

W czasie wyjazdu planujemy również kurs po obitych drogach wielowyciągowych,  więcej informacji już niebawem.

Nocleg na Campingu kosztuje około 7 Euro.

Termin 15 – 28 lipca

Osoba odpowiedzialna za wyjazd i udzielająca wszelkich informacji: Andrzej Janka tel. 693148200 lub piszcie na klubowy mail ksgdireta@op.pl 

A jak znajdę partnera do drugiego końca sznurka, to chciałbym się wskrabać na Aiguille Dibona, rozpoczynam casting – kto chętny?

 

endrju